Nikt nie zwrócił na to uwagi 😳

W Barcelonie pomylili się w sprawie Roberta Lewandowskiego. Poszło o kluczową kwestię

Choć sezon nie wszedł jeszcze w decydującą fazę, Robert Lewandowski może powoli świętować. Jego umowa z FC Barcelona już niebawem zostanie przedłużona. Tyle że nie odbędzie się to w taki sposób, o jakim w poniedziałek informowało “Mundo Deportivo” i inne hiszpańskie media. Ponadto istnieje możliwość, że jego kontrakt zostanie prolongowany jeszcze szybciej, bo już za kilka dni. Tyle że nie byłoby to w smak… samemu Lewandowskiemu. Jednak to nie tylko nowa umowa da mu tak niezbędne paliwo w ostatnich akordach tego sezonu.

Jeszcze po środowym meczu z Atalantą Bergamo (2:2) kibice częściej wypominali mu nieporadność w środku pola (podanie piętką, które nie miało prawa dojść do nikogo) i pod bramką rywala (zgubienie piłki w idealnej sytuacji strzeleckiej), niż wymierny udział przy golu autorstwa Lamine’a Yamala. Po niedzielnym starciu z Deportivo Alaves (1:0) nad jego dyspozycją utyskiwali już tylko najwięksi malkontenci.