NFL
Prezes PiS alarmuje ws. sytuacji w sądach okręgowych. “Chodzi o przeprowadzenie procesów politycznych przeciwko PiS”
Najpierw w sądach apelacyjnych, a teraz w sądzie okręgowym, (…) dokonuje się zmiany polegającej na tym, że grupę tzw. ‘neo-sędziów’ (…) przesuwa się do wydziału, w którym nie podejmuje się żadnych istotnych decyzji i nie podejmuje się wyroków. (…) Dzieje się to wbrew ustawie o sądach powszechnych” – powiedział na konferencji prasowej prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS tłumaczył, że cała akcja ma bardzo wyraźny cel. „Chodzi o przeprowadzenie procesów politycznych przeciwko naszej formacji politycznej” – podkreślił.
Najpierw w sądach apelacyjnych, a teraz w sądzie okręgowym, (…) dokonuje się zmiany polegającej na tym, że grupę tzw. „neo-sędziów” przesuwa się do wydziału, w którym nie podejmuje się żadnych istotnych decyzji i nie podejmuje się wyroków. To wydział, który załatwia różne niepierwszorzędne sprawy formalne. Dzieje się to wbrew ustawie o sądach powszechnych, gdzie jest napisane, że bez zgody sędziego nie można go przesunąć do innego wydziału. Łamie się zasadę niezawisłości sądów, ale to przedsięwzięcie ma bardzo wyraźny cel, chodzi o przeprowadzenie procesów politycznych przeciwko naszej formacji politycznej. (…) To przedsięwzięcie całkowicie nie do zaakceptowania i pokazuje, że te reżim idzie ku dyktaturze. Przy czym kontekstem tego, co się dzieje jest kampania wyborcza. (…) To jest w gruncie rzeczy likwidacja polskiej demokracji, likwidacja gwarancji praw obywatelskich, które muszą funkcjonować w demokracji. To operacja w ramach, której takie zabezpieczenia niezawisłości sędziów są łamane, bo losowania są albo pomijane albo są prowadzone do skutku. (…)
— mówił prezes PiS.
Kaczyński odniósł się do raportu neo-prokuratury z audytu postępowań z okresu rządów Zjednoczonej Prawicy z lat 2016-2023. Raport obejmuje 200 spośród 600 spraw badanych przez zespół prokuratorów w PK. Jak można się było spodziewać wyciągnięte w nim dawno przebrzmiałe polityczne historie typu „stłuczka Beaty Szydło z seicento”.
Można jeszcze dodać, że dokument, który został przygotowany obecnych rządzących jest dowodem tego, że cała opowieść o gigantycznych nadużyciach, o 150 mld, to jest jedna gigantyczna i bezczelna bajka, która ma doprowadzić do tego, aby odwrócić rzeczywistość w Polsce. (…