Beata Szydło wraca do gry 👉

Prezes PiS “odmraża” Beatę Szydło. “Ona też ma w tym cel”

Część partyjnych kolegów wieściła, że jej godziny w kierownictwie PiS są policzone. Ale gdy polityczna gra z partyjnych potyczek w regionach przeniosła się na walkę o prezydenturę, a jej stawką dla PiS jest zatrzymanie”domknięcia systemu” Beata Szydło wraca do łask prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Partia i sztab Karola Nawrockiego liczy, że była premier przypomni Polakom te “lepsze lata” rządów PiS. Ale w PiS słyszymy też, że Beata Szydło realizuje przy okazji też swój osobisty cel.

Była premier popadła w niełaskę u prezesa Kaczyńskiego głównie za sprawą wolty, jaka późną wiosną ubiegłego roku rozegrała się w Małopolsce. Długo trwały spekulacje, że za bunt swoich ludzi zapłaci stanowiskiem wiceprezeski PiS
Beata Szydło po długiej nieobecności wystąpiła na noworocznej konferencji PiS, na której krytykowała panującą drożyznę. — Miała przywoływać wspomnienia z okresu prosperity, ale to była też nasza manifestacja jedności — słyszymy w PiS
Z doświadczenia Beaty Szydło z kampanii w 2015 r. chcą skorzystać teraz sztabowcy Karola Nawrockiego. —Teraz kładziemy wszystkie ręce na pokład — słyszymy w PiS
W ostatnich miesiącach premier Szydło była niewyraźna, nie miała szczególnie mocnego przekazu na żaden temat, a z taką postawą nie da się budować politycznego poparcia — mówi polityk, twierdząc, że powrót byłej premier to też element jej planu