NFL
Dramat 7-latki i jej 5-letniego brata. Pilnie poszukują dla nich rodziny zastępczej
Zosia (7 l.) i Jaś (5 l.) mają ciężkie dzieciństwo. Ich tata nie żyje, mama nie może się nimi opiekować. Dzieci trafiły do rodziny zastępczej, ale niestety to nie polepszyło ich losu. Właśnie okazało się, że dotychczasowi opiekunowie nie mogą się dalej nimi zajmować. Co teraz będzie z maluchami?
Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca, ale niestety się zdarzają. Dwójka dzieci z Poznania straciła rodziców i dach nad głową.
MOPR musi znaleźć nowy dom w Poznaniu dla Zosi i Jasia
Dwa lata temu dzieci najpierw trafiły do pogotowia opiekuńczego, potem do niezawodowej rodziny zastępczej. Musiały opuścić rodzinny dom, bo ich tata zmarł, a mama z powodów zdrowotnych nie mogła się nimi opiekować.
Są wesołymi, zdolnymi, szukającymi ciepła dziećmi. Zosia jak sama o sobie mówi “przepada za zabawami, śpiewem, tańcem, układaniem puzzli i rysowaniem. Całkiem nieźle jeździ na rowerze, chodzi na zajęcia aikido i na basen”. Jej brat Jaś to przedszkolak.
“W przedszkolu bierze udział w wielu zajęciach, dzięki którym będzie lepiej się rozwijał i osiągał lepsze wyniki. Często przytula się do opiekunek w przedszkolu. Wtedy je pyta: Lubisz mnie? Kochasz mnie?” — charakteryzują chłopca opiekunowie.
Niestety minęły dwa lata pozornej stabilizacji i dzieci znów czeka życiowa rewolucja. Dotychczasowi opiekunowie nie mogą się dalej nimi zajmować. Do matki też nie mogą wrócić. Dlatego pracownicy MOPR w Poznaniu wystosowali dramatyczny apel.
Szukamy rodziny zastępczej, która zajmie się Zosią i Jaśkiem przez wiele lat, ponieważ nie ma szans, aby ich matka przejęła opiekę nad dziećmi w przyszłości. To ważne również dlatego, że kolejna zmiana opiekunów, to dla nich trudna sytuacja i pozostawia trwały ślad w psychice. Powinny to być osoby, które potrafią okazać dzieciakom czułość, przytulą je, dadzą poczucie stabilizacji, bezpieczeństwa. I najlepiej, żeby mieszkały w Poznaniu lub okolicy” — piszą pracownicy MOPR.
Jeśli w najbliższym czasie nie uda się znaleźć nowych opiekunów, Jaś i Zosia znów znajdą się w pogotowiu opiekuńczym.