NFL
Michał Wiśniewski o kryzysie małżeńskim. Obawia się, że żona od niego odejdzie
Wokalista szczerze opowiedział o problemach małżeńskich z piątą żoną, Polą Wiśniewską. Nie ukrywa, że oboje przeszli burzliwy czas, mają za sobą liczne kryzysy. Pragnąc naprawić relację, udali się na psychoterapię. W pewnym momencie Michał Wiśniewski zaczął mówić o… kolejnej żonie.
To nie jest łatwy czas dla Michała Wiśniewskiego. Kiedy już wydawało się, że poukładał sobie życie z piątą żoną Polą, zaś na świat przyszło jego szóste dziecko, sprawy zaczęły się komplikować.
Michał Wiśniewski o kryzysie małżeńskim. Obawia się, że żona od niego odejdzie
Największym ciosem dla piosenkarza okazał się wyrok sądowy. Piosenkarz w 2006 roku zaciągnął w SKOK Wołomin kredyt wynoszący 2,8 miliona złotych. Jak się okazało, większości tej kwoty nie spłacił. Ponadto został oskarżony przez prokuraturę o podanie nieprawdziwych danych na temat swoich dochodów, które miał znacząco zawyżyć. W związku z tym został skazany na 1,5 roku więzienia, grzywnę w wysokości 80 tys. zł i pokrycie kosztów procesowych. Piosenkarz odwołał się od wyroku i obecnie oczekuje na rozprawę w sądzie apelacyjnym.
Jest pełen obaw, czy w związku z tym Pola nie postanowi od niego odejść. Wspomniał przy tym o następnej kandydatce na żonę.
Najbardziej z tego wszystkiego boje się, czy zostanie ze mną żona i jak przeżyją to dzieci. Ale ani razu nie wyciągnąłem karty rodziny w sądzie. Tak, boję się… Nie chcę ani szóstej żony, ani rozłąki z dziećmi – wyznał w podcaście “Konfrontacja”.
Michał nie ukrywa, że wraz z Polą przeszli szereg kryzysów małżeńskich. Szukając pomocy, postanowili zgłosić się na terapię.
Chyba najtrudniejszą rzeczą jest terapia małżeńska, która jest nam mega potrzebna. W ogóle często w małżeństwie jest potrzebna, ale przy budowie domu wyjątkowo. Nie mogę za wiele zdradzać, bo musieliśmy ją na moment przerwać. To jest bardzo trudne doświadczenie, ale bardzo ważne, dlatego, że nie rozmawiając, nie dowiemy się czego oczekuje od nas partner. A to rozmowa jest podstawą każdego związku. Może potrzebowałem trochę więcej czasu na to, ale lepiej późno niż wcale – wyznał.
SPRAWDŹ: Dramat Michała Wiśniewskiego. Po wyroku zabiorą mu dom?