NFL
66 minut i koniec. Świątek nie wytrzymała. Zobaczył to cały świat 😳😳😳

66 minut i koniec. Świątek nie wytrzymała. Zobaczył to cały świat
Iga Świątek wygrywając dokładnie trzy lata temu turniej w Dosze rozpoczęła serię zwycięstw, która przeszła do historii tenisa. Wtedy jeszcze nie widzieliśmy o trudnych okolicznościach, z jakimi musiała się mierzyć Polka w Katarze. O wyzwaniu skupienia się na rywalizacji sportowej opowiadała jej psycholog Daria Abramowicz.
Iga Świątek jest dziś wiceliderką światowego rankingu, a przez ponad 100 tygodni prowadziła w zestawieniu WTA. Jej pierwszy wielki sukces to triumf w Roland Garros 2020, a dwa lata później nasza tenisistka wskoczyła na najwyższy poziom, na którym utrzymuje się do dziś.
Dokładnie trzy lata temu Świątek zwyciężyła w imprezie rangi WTA 1000 w Dosze. 26 lutego 2022 zmierzyła się w finale katarskiej imprezy z Anett Kontaveit. Polka zaimponowała formą, pokonując Estonkę 6:2, 6:0 w zaledwie godzinę i sześć minut. Nie była faworytką tego meczu jako ósma wówczas rakieta świata, która mierzyła się z rankingową “czwórką”.
Emocje skończyły się po kilkunastu minutach. Kontaveit co prawda zdołała jeszcze odrobić stratę przełamania i wyrównać na 2:2, ale następnie przegrała 10 gemów z rzędu. Nasza tenisistka grała dla niej zbyt mocno i dokładnie. Świetnie funkcjonował jej serwis – posłała aż pięć asów.