NFL
120 tys. zł na jedną podróż. Tak jeździł Karol Nawrocki ➡️
![](https://ukdiscoverer.com/wp-content/uploads/2025/02/Screenshot_20250212-092110.jpg)
Tak podróżuje Karol Nawrocki. 800 tys. zł z pieniędzy podatników
Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki, jeszcze jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej, odwiedził imponującą liczbę miejsc na całym świecie — zwraca uwagę “Gazeta Wyborcza”. Jak wynika z ustaleń dziennika, łącznie wojaże kandydata PiS kosztowały podatnika blisko 800 tys. zł. Rekordowy był wyjazd do Australii i Nowej Zelandii na początku, za który muzeum zapłaciło ponad 120 tys. zł.
Od momentu objęcia funkcji w IPN w 2021 r., Nawrocki kontynuował swoje zagraniczne wizyty, odwiedzając m.in. Zimbabwe, Meksyk, Argentynę i liczne amerykańskie miasta. Dziennik podkreśla, że koszty tych wyjazdów nie są niskie — podatników miały one kosztować niemal 800 tys. zł.
Jak podaje “Gazeta Wyborcza”, wydatki związane z wyjazdami Nawrockiego w okresie jego kierowania Muzeum II Wojny Światowej wyniosły 463 tys. zł. Po przejściu na stanowisko prezesa IPN rachunek wzrósł o kolejne 326 tys. zł, a to jeszcze nie koniec jego kadencji.
W 2018 r., pełniąc funkcję dyrektora Muzeum, Nawrocki odwiedził m.in. Ałmaty, Moskwę, Helsinki, Rygę oraz kilka miast w Stanach Zjednoczonych. Rok później jego harmonogram zawierał m.in. wizytę w Essen, gdzie spotkał się z przedstawicielami Klubu “Gazety Polskiej”. Na liście pojawiły się również podróże do Brukseli, Kiszyniowa i Bukaresztu, a także 12-dniowa wyprawa do Chin i Japonii, podczas której zwiedzał muzea związane z okresem II wojny światowej.
Zobacz także: Tak Karol Nawrocki korzystał z apartamentów IPN
Według danych zebranych przez dziennik, jednym z najbardziej kosztownych wyjazdów Nawrockiego była podróż do Australii i Nowej Zelandii w lutym 2020 r. Na ten cel z budżetu państwa wydano 121 tys. zł. Cel podróży? Wizyty w zagranicznych muzeach, ale także spotkania z Polonią.
Wraz z objęciem stanowiska prezesa IPN w 2021 r., Nawrocki rozszerzył geograficzny zasięg swoich misji zawodowych, odwiedzając m.in. Meksyk, Argentynę czy Zimbabwe. Jak podkreśla gazeta, najnowsze dane dotyczące wydatków związanych z podróżami są jedynie częściowe, ponieważ kadencja Nawrockiego w Instytucie jeszcze się nie zakończyła.