😭

Smutne, co dzieje się z domem zmarłego Kononowicza. Widok łamie serce

Człowiek, który podzielił Polskę – jedni go kochali, inni nienawidzili, a dla wielu był symbolem kontrowersji. Dziś, po jego odejściu, pytają: co stało się z legendarnym domem na Szkolnej?

Kim był Krzysztof Kononowicz?
Krzysztof Kononowicz, urodzony w Kętrzynie w 1963 roku, osiadł w Białymstoku w 1975 roku i pozostał tam aż do śmierci. Chociaż w młodości pracował jako kierowca autobusu, od 1994 roku był bezrobotny. W 2006 roku nieoczekiwanie wkroczył do polityki, kandydując na prezydenta Białegostoku. Jego spot wyborczy i kultowe hasło „Nie będzie niczego” szybko podbiły internet, przynosząc mu ogólnopolską rozpoznawalność, a nawet wzbudzając zainteresowanie zagranicznych mediów, takich jak niemiecki „Der Spiegel”.

Pomimo niezbyt udanej kariery politycznej, kampania prezydencka otworzyła mu drzwi do innych możliwości, w tym epizodycznej roli prokuratora w komedii „Ciacho” Patryka Vegi z 2010 roku. Niestety, ostatnie lata jego życia naznaczone były tragediami, zwłaszcza śmiercią Wojciecha „Majora” Suchodolskiego w czerwcu 2023 roku, co wstrząsnęło Kononowiczem i wpłynęło na jego pogodę ducha. Teraz fanów dotarła kolejna smutna wiadomość – po długiej walce z poważną chorobą zmarł również Krzysztof Kononowicz, o czym poinformowali m.in. Kanał Sto i Zbigniew Stonoga.

Jaki będzie los domu Krzysztofa Kononowicza?
Chociaż internauci doskonale znają adres domu Kononowicza w Białymstoku, mieszkańcy miasta zgodnie twierdzą, że nie odwiedzały go tłumy. Ludzie zazwyczaj ograniczali się do podglądania go za pośrednictwem ekranów komputerów, choć zdarzały się nieliczne wycieczki pod jego dom. Ulica Szkolna to niewielka, ślepa uliczka na obrzeżach miasta, gdzie wśród domków jednorodzinnych stoi zasłonięty drzewami dom Kononowicza, otoczony przez murek postawiony przez sąsiadów. Cała posesja jest otoczona drzewami wiśni i czereśni, których soczysta zieleń zaczyna przełamywać się czerwienią dojrzewających owoców, które prawdopodobnie już nikt nie zbierze, dodając miejscu jeszcze bardziej ponurego charakteru.

Przyszłość słynnego domu pozostaje niepewna 

W sądzie toczy się postępowanie spadkowe z udziałem spadkobierców. Jednocześnie komornik dokonuje zabezpieczenia majątku po zmarłym — informuje Urszula Boublej, rzeczniczka prezydenta Białegostoku

Sąsiedzi zaś, zmęczeni częstymi nagabywaniami przez dziennikarzy, niechętnie rozmawiają o sprawach Kononowicza, pragnąc spokoju i swobody. Niegdyś głośne miejsce, dziś otacza cisza, która kryje wiele niewypowiedzianych historii i nierozwiązanych pytań