NFL
🔴 Włochy chcą zakazać zasłaniania twarzy wszędzie. Rząd mówi “bezpieczeństwo”, krytycy: “atak na wolność”. ⬇️⬇️⬇️ Link do artykułu w komentarzu
Włochy: zakaz zakrywania twarzy w miejscach publicznych. Grzywny mają być wysokie
Włochy rozpalają na nowo debatę, która dzieli Europę. Rząd Giorgii Meloni idzie na otwartą konfrontację, proponując całkowity zakaz zasłaniania twarzy w miejscach publicznych. Na stole leżą gigantyczne grzywny i oskarżenia o atak na wolność religijną. To decyzja, która wywoła prawdziwą burzę nie tylko na Półwyspie Apenińskim.
Meloni idzie na całość. Burki i nikaby pod całkowitym zakazem
Rząd premier Giorgia Meloni nie bawi się w półśrodki i rzuca na stół projekt ustawy, który ma wstrząsnąć Włochami. Rządząca partia Bracia Włosi chce wprowadzić całkowity zakaz zakrywania twarzy we wszystkich miejscach publicznych. Jeśli prawo wejdzie w życie, noszenie burek i nikabów będzie nielegalne w szkołach, na uniwersytetach, w sklepach, urzędach i szpitalach na terenie całego kraju.
Inicjatywa uderza wprost w symbole, które dla jednych są wyrazem wiary, a dla innych — radykalizmu i opresji. Nikab zasłania całą twarz z wyjątkiem oczu, podczas gdy burka zakrywa całe ciało, przysłaniając nawet oczy specjalną siatką. Choć we Włoszech od 1975 roku obowiązuje stara ustawa antyterrorystyczna zakazująca ukrywania tożsamości, nowe przepisy mają być znacznie bardziej precyzyjne, restrykcyjne i wymierzone w konkretne stroje.
Wydarzenia
Gwiazdy
Uroda
Fryzury
Z życia
Moda
Wydarzenia
Wydarzenia
Włochy: zakaz zakrywania twarzy w miejscach publicznych. Grzywny mają być wysokie
Olga Szarycka
Włochy: zakaz zakrywania twarzy w miejscach publicznych. Grzywny mają być wysokie
Wiki Commons; canva.com
Piątek, 10 października 2025
Włochy rozpalają na nowo debatę, która dzieli Europę. Rząd Giorgii Meloni idzie na otwartą konfrontację, proponując całkowity zakaz zasłaniania twarzy w miejscach publicznych. Na stole leżą gigantyczne grzywny i oskarżenia o atak na wolność religijną. To decyzja, która wywoła prawdziwą burzę nie tylko na Półwyspie Apenińskim.
Reklama
Meloni idzie na całość. Burki i nikaby pod całkowitym zakazem
Rząd premier Giorgia Meloni nie bawi się w półśrodki i rzuca na stół projekt ustawy, który ma wstrząsnąć Włochami. Rządząca partia Bracia Włosi chce wprowadzić całkowity zakaz zakrywania twarzy we wszystkich miejscach publicznych. Jeśli prawo wejdzie w życie, noszenie burek i nikabów będzie nielegalne w szkołach, na uniwersytetach, w sklepach, urzędach i szpitalach na terenie całego kraju.
ZAMKNIJ
Inicjatywa uderza wprost w symbole, które dla jednych są wyrazem wiary, a dla innych — radykalizmu i opresji. Nikab zasłania całą twarz z wyjątkiem oczu, podczas gdy burka zakrywa całe ciało, przysłaniając nawet oczy specjalną siatką. Choć we Włoszech od 1975 roku obowiązuje stara ustawa antyterrorystyczna zakazująca ukrywania tożsamości, nowe przepisy mają być znacznie bardziej precyzyjne, restrykcyjne i wymierzone w konkretne stroje.
Reklama
Gigantyczne grzywny mają odstraszyć. Za zasłoniętą twarz zapłacisz jak za zboże
Politycy partii Bracia Włosi nie zamierzają nikogo prosić. Za złamanie zakazu mają grozić surowe kary finansowe, które skutecznie zniechęcą do jego łamania. Mowa o grzywnach w wysokości od 300 do nawet 3 tysięcy euro, co w przeliczeniu daje od około 1270 do niemal 13 tysięcy złotych. To jasny sygnał, że rząd nie żartuje.
Projekt ustawy jest jednak tylko wierzchołkiem góry lodowej. To kluczowy element szerszego pakietu, który partia Meloni otwarcie nazywa walką z “kulturalnym separatyzmem”. Oprócz zakazu zasłaniania twarzy, dokument reguluje zasady finansowania meczetów, wprowadza mechanizmy przeciwdziałania przymusowym małżeństwom i nakłada nowe wymogi przejrzystości finansowej na organizacje religijne. Koalicja rządząca ma stabilną większość, więc przegłosowanie ustawy wydaje się formalnością.