NFL
🔴 Przy jednym stole barszcz z prezesem, przy drugim catering z “następcą tronu”. ⬇️⬇️⬇️ Link w komentarzu⬇️
Kaczyński płacze, bo “Wieszak się urwał”. Wigilijna wojna w PiS
Tegoroczne święta na Nowogrodzkiej mają gorzki smak. Zamiast kolęd słychać brzęk pękających sojuszy, a zapach barszczu miesza się z zapachem politycznego prochu. Grudzień 2025 roku zapisze się w historii partii jako moment, w którym tradycja dzielenia się opłatkiem stała się ostatecznym testem lojalności.
Podczas gdy Jarosław Kaczyński próbował utrzymać pozory jedności, jego potencjalny następca urządził konkurencyjną imprezę, na której tłum był tak gęsty, że dosłownie pękały meble. Czy Prawo i Sprawiedliwość przetrwa ten świąteczny rozłam?
Barszcz u Prezesa, catering u Premiera
Polityka to sztuka gestów, a we wtorek, 16 grudnia 2025 roku, gesty w PiS były wyjątkowo czytelne. O godzinie 18:00 w legendarnej siedzibie przy ul. Nowogrodzkiej rozpoczęło się oficjalne spotkanie opłatkowe. Gospodarzem był oczywiście Jarosław Kaczyński, a towarzyszyła mu “stara gwardia”: Ryszard Terlecki, Piotr Gliński (co to nie lubi pociągów) czy Jacek Sasin (który mógł dużo jeść, bo przecież dużo schudł). Atmosfera? Jak relacjonował jeden z bywalców:
Tymczasem zaledwie trzy godziny później, w lokalu przy ul. Lwowskiej, rozpoczęło się “alternatywne” spotkanie zorganizowane przez Mateusza Morawieckiego. Były premier, który wcześniej potwierdził obecność u prezesa, zagrał va banque. Zaprosił blisko setkę polityków, tworząc wydarzenie, które przyćmiło oficjalną uroczystość. Frekwencja u Morawieckiego była manifestacją siły. Michał Dworczyk, jeden z najbliższych współpracowników byłego premiera, obrazowo opisał sukces tego spotkania: