NFL
🔴 Miała być polityczna krucjata, skończyło się na ortograficznej wpadce i policyjnym areszcie. 62-latek z Łodzi zostawił na murach swój manifest, a teraz liczy koszty. ⬇️⬇️⬇️ Link do artykułu w komentarzu
Chciał uderzyć w Tuska i Żurka, a zapłaci fortunę. Kosztowny “protest” 62-latka na murach sądu
Polityczna frustracja popchnęła 62-latka z Łodzi do nocnej “krucjaty” z puszką farby w ręku. Chcąc uderzyć w premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka, zaatakował… mury łódzkiego sądu. Jego wulgarny manifest artystyczny okazał się jednak kosztowną pomyłką – “protest” wyceniono na ponad 71 tys. zł, a jego finał rozegrał się w policyjnym areszcie.
Dzieci Gwiazd
Śluby Gwiazd
Uroda
Paznokcie
Tatuaże
Makijaż
Fryzury
Fryzury Przed I Po
Long Bob
Short Bob
Miodowy Blond
Katalog Fryzur
Z życia
Moda
Suknia Ślubna
Wydarzenia
Gwiazdy
Uroda
Fryzury
Z życia
Moda
Wydarzenia
Wydarzenia
Chciał uderzyć w Tuska i Żurka, a zapłaci fortunę. Kosztowny “protest” 62-latka na murach sądu
Olga Szarycka
Chciał uderzyć w Tuska i Żurka, a zapłaci fortunę. Kosztowny “protest” 62-latka na murach sądu
instagram.com; msgov.pl; google street view
Sobota, 20 września 2025
Polityczna frustracja popchnęła 62-latka z Łodzi do nocnej “krucjaty” z puszką farby w ręku. Chcąc uderzyć w premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka, zaatakował… mury łódzkiego sądu. Jego wulgarny manifest artystyczny okazał się jednak kosztowną pomyłką – “protest” wyceniono na ponad 71 tys. zł, a jego finał rozegrał się w policyjnym areszcie.
Reklama
Droga krytyka rządu. “Artysta” zostawił po sobie rachunek na 70 tys. zł
Poranek w Łodzi przywitał mieszkańców szokującym widokiem. Zabytkowa elewacja Sądu Okręgowego w Łodzi od strony ulicy Narutowicza została zeszpecona wulgarnymi hasłami, a schody wejściowe zalane czerwoną i czarną farbą, tworząc scenę jak z kiepskiego kryminału. Celem słownego ataku byli premier Donald Tusk oraz minister sprawiedliwości Waldemar Żurek, ale okazało się, że to zaledwie początek artystycznej “trasy” mężczyzny po mieście. Jego gniew miał szeroki promień rażenia – ucierpiał także plac przed sądem i Teatrem Wielkim, budynek Sądu Rejonowego przy al. Kościuszki oraz zabytkowe kamienice przy ulicach Piotrkowskiej i Więckowskiego. Skala zniszczeń okazała się ogromna, a wstępne koszty naprawy sądu i pozostałych budynków oszacowano na kwotę przekraczającą 71 tys. zł.