NFL
🔥 W sieci wrze po zachowaniu Szymona Hołowni w Watykanie➡️
Burza po zachowaniu Hołowni. “Jeszcze raz zrobiłbym zdjęcie”
Szymon Hołownia zamieścił kolejny wpis na temat głośnej sytuacji z sobotnich uroczystości pogrzebowych papieża Franciszka w Rzymie. Marszałek Sejmu pytany w Watykanie przez dziennikarzy czy podczas uroczystości robił sobie tzw. selfie, zapewnił, że nie ma w zwyczaju robić sobie takich fotografii. W serwisie X Hołownia zamieścił najpierw krótki wpis, w którym stwierdził, że “trzeba wstydu nie mieć, by w takiej chwili kręcić polityczną wojnę”. Potem opublikował kolejny. W nim oświadczył. że “jeszcze raz zrobiłby zdjęcie”. Dodał: “nie sobie (na to bym w tych okolicznościach nie wpadł) — ale tym tysiącom ludzi wypełniającym Plac Świętego Piotra”.
Gdy polscy politycy wchodzili na Plac św. Piotra w Rzymie, Szymon Hołownia wziął do ręki smartfona i zaczął robić zdjęcia. Ten widok wywołał w sieci ogromną burzę. Politycy awanturowali się na temat zachowania marszałka Sejmu, który przekonywał, że nie robił sobie “selfie”.Szymon Hołownia: jeszcze raz zrobiłbym zdjęcie
“Trzeba wstydu nie mieć, by w takiej chwili kręcić polityczną wojnę. Na pogrzeb papieża zaprosiłem do samolotu osoby w kryzysie bezdomności. To przedstawiciele grupy, której Franciszek pomagał w sposób szczególny. Modlimy się, przeżywamy, dokumentujemy i zapamiętamy na zawsze” — napisał Hołownia tuż po tym, gdy afera zaczęła się rozkręcać.
Szukaj w serwisie…
Szukaj
Fakt Polityka Burza po zachowaniu Szymona Hołowni w Watykanie. “Jeszcze raz zrobiłbym zdjęcie”
Burza po zachowaniu Hołowni. “Jeszcze raz zrobiłbym zdjęcie”
Kamil Jaworski
Opracowanie
Kamil Jaworski
Dziennikarz działu Polityka Fakt
Data utworzenia: 27 kwietnia 2025, 8:23.
Udostępnij
Szymon Hołownia zamieścił kolejny wpis na temat głośnej sytuacji z sobotnich uroczystości pogrzebowych papieża Franciszka w Rzymie. Marszałek Sejmu pytany w Watykanie przez dziennikarzy czy podczas uroczystości robił sobie tzw. selfie, zapewnił, że nie ma w zwyczaju robić sobie takich fotografii. W serwisie X Hołownia zamieścił najpierw krótki wpis, w którym stwierdził, że “trzeba wstydu nie mieć, by w takiej chwili kręcić polityczną wojnę”. Potem opublikował kolejny. W nim oświadczył. że “jeszcze raz zrobiłby zdjęcie”. Dodał: “nie sobie (na to bym w tych okolicznościach nie wpadł) — ale tym tysiącom ludzi wypełniającym Plac Świętego Piotra”.
Zdjęcie z Szymonem Hołownią, które wywołało ogromną burzę w sieci.
Zdjęcie z Szymonem Hołownią, które wywołało ogromną burzę w sieci. Foto: @VaticanNewsPL / X
Gdy polscy politycy wchodzili na Plac św. Piotra w Rzymie, Szymon Hołownia wziął do ręki smartfona i zaczął robić zdjęcia. Ten widok wywołał w sieci ogromną burzę. Politycy awanturowali się na temat zachowania marszałka Sejmu, który przekonywał, że nie robił sobie “selfie”.
Szymon Hołownia: jeszcze raz zrobiłbym zdjęcie
“Trzeba wstydu nie mieć, by w takiej chwili kręcić polityczną wojnę. Na pogrzeb papieża zaprosiłem do samolotu osoby w kryzysie bezdomności. To przedstawiciele grupy, której Franciszek pomagał w sposób szczególny. Modlimy się, przeżywamy, dokumentujemy i zapamiętamy na zawsze” — napisał Hołownia tuż po tym, gdy afera zaczęła się rozkręcać.
REKLAMA
Nie tylko politycy opozycji, ale także z koalicji rządowej, skrytykowali Szymona Hołownię. Lider Polski 2050 zamieścił drugi wpis, w którym nawiązał do tej sytuacji.
Nawrocki uderza w Trzaskowskiego. Poszło o Żołnierzy Wyklętych
Zobacz także
Hołownia zaczął się tłumaczyć ze zdjęcia. Wybuchła burza. “Dlaczego używa pan osób bezdomnych?”
Hołownia zaczął się tłumaczyć ze zdjęcia. Wybuchła burza. “Dlaczego używa pan osób bezdomnych?”
To oni odpadną z Tańca z Gwiazdami?
Materiał promocyjny
To oni odpadną z Tańca z Gwiazdami?
Zełenski spotkał się z Trumpem w Rzymie
Zełenski spotkał się z Trumpem w Rzymie
“Cieszę się z tego, że dziś w uroczystościach mogli wziąć udział nasi goście: człowiek wychodzący z bezdomności, przedstawiciel tych, którzy z potrzebującymi pracują. Widzę hejt, który informacji o tym towarzyszy, i zapewniam, że następnym razem (choć może nie przy takiej okazji) — zrobiłbym dokładnie to samo, tyle że zabrałbym z sobą cały samolot takich gości. A później jeszcze jeden, i jeszcze jeden. To proste — z ich obecności Franciszek na pewno ucieszył się bardziej, niż z naszej. Tak, dopóki jestem w polityce, będzie ona miejscem otwartym na potrzebujących. Z Wigiliami, “jajeczkami”, wyjazdami. Czy komuś coś lub ktoś się podoba, czy nie” — napisał.