NFL
𝑾𝑶𝑶𝑶𝑶𝑶𝑶𝑾 



Krótka przygoda Coco Gauff z drugą rundą w Miami. Wielkoszlemowa mistrzyni za burtą
Dla amerykańskich kibiców starcie Coco Gauff z Sofią Kenin miało być ozdobą sesji popołudniowej w Miami, grały w końcu ze sobą dwie wielkoszlemowe mistrzynie. I Kenin wcale nie była skazana na pożarcie, wygrała już dwukrotnie w karierze ważne spotkania z wyżej notowaną rodaczką, a ostatnio postawiła jej mocny opór w Melbourne. Dziś jednak wątpliwości nie było żadnych, Coco “zjadła” byłą mistrzynię Australian Open, pierwszego seta wygrała w 23 minuty 6:0. A drugiego w 24 – też 6:0.
Dwa miesiące temu w Melbourne Coco Gauff pokonała Sofię Kenin 6:3, 6:3, ale wynik tamtego spotkania był trochę mylący. Trzecia rakieta świata prezentowała znakomitą formę w United Cup, na starcie pierwszego wielkoszlemowego turnieju trochę się jednak musiała pomęczyć. No i już wtedy zaczęły się jej problemy serwisowe, popełniła dziewięć podwójnych błędów, to ciągnęło się za nią w turniejach a Bliskim Wschodzie, a później w Indian Wells.
WTA 1000 Miami. Coco Gauff kontra Sofia Kenin. Mecz dwóch wielkoszlemowych mistrzyń o trzecią rundęPierwszy set trwał 23 minuty, był popisem jednej zawodniczki. Coco Gauff, przez cały czas skoncentrowana, grała rewelacyjnie. W całym secie popełniła jeden jedyny niewymuszony błąd, żadnego podwójnego przy serwisie – to się ostatnio nie zdarzało. Kenin nie miała nic powiedzenia, choć przecież też prezentowała raz po raz efektowne zagrania. Tyle że Coco przebijała każdą piłkę, czyniła to z efektownymi rotacjami. Co tu dużo mówić – była bezbłędna. Skończyło się na 6:0 po 23 minutach, a to “0:23” pojawiło się na zegarze niemal równo z ostatnią piłką. Bo mogły być 22 minuty.Bilans tego seta: 25:9 w punktach dla Gauff, 8 jej winnerów, wspomniany już wcześniej jeden błąd. Kenin miała tu odpowiednio 3/7.