Connect with us

NFL

𝐓𝐀𝐊, 𝐓𝐀𝐊, 𝐓𝐀𝐀𝐀𝐀𝐀𝐊 😍‼🥳 Iga Świątek pokonała Carolinę Garcię i awansowała do kolejnej rundy turnieju w Indian Wells 💪

Published

on

Iga Świątek zdeklasowała mistrzynię WTA Finals. 6:0 na koniec, awans w 61 minut

Ponad pięć godzin trzeba było w sumie czekać na pojedynek Igi Świątek o trzecią rundę WTA 1000 w Indian Wells. Polka rozpoczynała swoją drogę do obrony tytułu od starcia z Caroline Garcią – mistrzynią WTA Finals 2022. Nocna batalia przebiegała zupełnie inaczej, aniżeli poprzednie rywalizacje pomiędzy tymi tenisistkami. Reprezentantka Francji była bezradna przez większość spotkania. 23-latka triumfowała 6:2, 6:0, kończąc mecz po zaledwie 61 minutach. Kolejną rywalką raszynianki będzie Dajana Jastremska.

Iga Świątek przystępowała do tegorocznej edycji BNP Paribas Open w roli tenisistki, która jako pierwsza mogła wygrać zmagania w Indian Wells aż trzykrotnie. Do tej pory żadnej zawodniczce w historii nie udało się dokonać tej sztuki. Polka miała już na swoim koncie zwycięstwa w 2022 i 2024 roku. W obu przypadkach pokonywała w finale Marię Sakkari.

W pierwszej rundzie, z racji rozstawienia z “2”, 23-latka mogła liczyć na wolny los. W związku z tym przystępowała do rywalizacji dopiero od drugiej fazy, gdzie trafiła na swoją dobrą znajomą – Caroline Garcię. Reprezentantka Francji pokonała na otwarcie Bernardę Perę 6:3, 6:4. Mistrzyni WTA Finals 2022 znajduje się obecnie daleko od swojej dyspozycji sprzed dwóch, trzech lat. Odzwierciedla to również jej ranking – aktualnie plasuje się na 71. pozycji. W przeszłości potrafiła jednak wyjątkowo mobilizować się na potyczki z raszynianką. Raz udało się jej wygrać z Igą – w ćwierćfinale WTA 250 w Warszawie w 2022 roku. Mimo wielu zaciętych potyczek, w zestawieniu H2H Świątek prowadziła 4-1. W nocy nadarzyła się okazja do podwyższenia tej przewagi.

Iga Świątek w trzeciej rundzie WTA 1000 w Indian Wells. Pewna wygrana z Caroline GarciąMecz rozpoczął się od serwisu Garcii. Francuzka nie najlepiej weszła w spotkanie, popełniła kilka błędów. Solidnie za to zagrała Polka i już na “dzień dobry” pojawiły się trzy break pointy z rzędu dla wiceliderki rankingu WTA. Przy pierwszym nasza tenisistka zaryzykowała przy returnie i posłała zbyt długą piłkę. Podczas kolejnej akcji znów nastąpił jednak błąd Caroline i doszło do przełamania. Iga nie poszła za ciosem. Po chwili mieliśmy odzwierciedlenie sytuacji i tym razem to Polka straciła podanie do 15. Widać było, że obie zawodniczki wciąż poszukują jeszcze właściwego rytmu w wietrznych warunkach, jakie panowały w Indian Wells.Trzeci gem przyniósł następnego breaka. Po nim jednak Świątek przerwała dobrą passę returnujących i potwierdziła przewagę przełamania, wychodząc na 3:1. Następnie Garcia złapała kontakt z raszynianką i chciała od razu zniwelować stratę. Doszło do stanu równowagi, ale w kluczowym momencie Iga pomogła sobie serwisem. W końcówce rozdania posłała dwa asy i ostatecznie 23-latka powróciła do dwóch “oczek” przewagi.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKdiscoverer