😲 Wtedy “będziemy gotowi stawić czoła Putinowi”

Wtedy “będziemy gotowi stawić czoła Putinowi”. Sikorski wskazał, na co liczy

Radosław Sikorski liczy na to, że amerykańskie wojsko będzie na wschodniej flance NATO niezależnie od decyzji w sprawie ogólnej obecności sił USA w Europie. — Myślę, że do końca dekady będziemy gotowi stawić czoła Putinowi — wskazał w rozmowie z “Gazetą Wyborczą”. Chociaż nie łudzi się, że “Rosja będzie na nas czekać”, minister ma nadzieję, że “tak szybko nie odbuduje swoich zdolności wojskowych”.

Radosław Sikorski w wywiadzie dla “Gazety Wyborczej” odniósł się do niepokoju związanego z przyszłymi decyzjami USA w sprawie obecności amerykańskich wojsk w Europie. Minister spraw zagranicznych przyznał, że liczy na to, że siły USA — niezależnie od stanowiska — “będą tam, gdzie jest zagrożenie — czyli na wschodniej flance NATO, w tym w Polsce”.

Radosław Sikorski o stanowisku USA. “Ważny sygnał”
Szef polskiej dyplomacji podkreślił, że sekretarz stanu USA Marco Rubio “zaprzeczył doniesieniom mediów jakoby Stany Zjednoczone domagały się od Ukrainy prawnego zrzeczenia się Krymu”.

Sikorski ocenił, że to “ważny sygnał” i zapewnił, że urzędnik amerykańskiej dyplomacji uważa też, że “Ukraina, oczywiście jako suwerenne państwo, powinna mieć prawo do rozwijania swojej armii i swojego przemysłu obronnego”.

W wywiadzie minister odniósł się też do krytycznych słów Andrzeja Dudy w sprawie wygłoszonego przez niego exposé o polityce zagranicznej Polski. Prezydent zarzucił Sikorskiemu, że nie poświęcił wystarczająco dużo czasu relacjom polsko-amerykańskim.

Szef MSZ odpowiada Andrzejowi Dudzie. W tle bezpieczeństwo Europy